Na początku zastanówmy się, co to tak naprawdę jest fotografia reklamowa? Zdecydowana większość z nas od razu powie, że są to specjalne zdjęcia mające służyć zareklamowanie czy wypromowanie danego produktu. W zasadzie tak jest, należy jednak zaznaczyć, że fotografia reklamowa to nie jest to samo co fotografia produktowa.
Czym różni się fotografia reklamowa od produktowej.
Zacznijmy od fotografii produktowej, jak sama nazwa wskazuje jest to zdjęcie konkretnego produktu mające na celu pokazanie jego faktycznego stanu czy wyglądu. Może być zrobione telefonem czy zwykłym aparatem, nie ma to większego znaczenia. Fotografia reklamowa to zdjęcia produkty, usługi czy markę mające zachęcać nas do kupna. Mają one na celu pokazanie nam nie tylko samego produktu, ale i korzyści, które towarzyszą jego zakupowi.
Czy fotografia reklamowa naprawdę działa?
Nie odpowiem na to pytanie, ale podam przykład i każdy sam zdecyduje, czy fotografia reklamowa przynosi oczekiwane efekty czy nie. Prawie każdy z nas stał przed dylematem kupna pierwszego samochodu, oglądał zdjęcia w sieci, czytał opisy, porównywał dane itd. Mogę się założyć, że większość z nas oglądając zdjęcia w ogłoszeniu zachwycała się autem, jednak cały ten zachwyt mijał po przyjeździe na miejsce i obejrzeniu samochodu na żywo. Na zdjęciach piękny ładny a na miejscu tu rysa tu wgniecenie tu otarcie. W innych ogłoszeniach samochód jest pokazany prosto, nie ukrywa żadnych wad, pokazuje auto takie jak jest w rzeczywistości. Klienci przeglądający ogłoszenia zazwyczaj wybierają te z ładnymi zdjęciami, jadą na drugi koniec Polski po wymarzony samochód, a na miejscu okazuje się, że auto jest w innym stanie niż na zdjęciach, ale i tak je kupujemy „bo jak już przyjechaliśmy”.
Tak działa właśnie fotografia reklamowa, zdjęcia robione są w sposób kreatywny, ukrywający wady, bardzo często sztucznie oświetlone. Mają zachęcić nas do kupna i to robią.
Dobre zdjęcia to połowa sukcesu, dziś większość z nas jest wzrokowcami, akurat w to warto inwestować.